Ogrodowa transformacja
Dziś dalszy ciąg ogrodowej transformacji.
W „Inspiracjach z wapiennej piwnicy ” pragnę Cię trochę zainspirować do kreatywności i poszukiwań w trudnym temacie jakim jest przysłanianie miejsc nieciekawych w naszych ogrodach.
Sen z oczu mogą Ci spędzać brzydkie budynki, zaniedbane ogrody sąsiadów, słupy energetyczne…. lub tak jak w moim przypadku grządki, które w czasie kiedy intensywnie myślałam co by w temacie zadziałać nie wyglądały zbyt estetycznie.
Co myślisz o tym, że najważniejszą sprawą w budowaniu Twojego ogrodu jest nie zmniejszanie optycznie przestrzeni, a jej powiększanie – oczywiście optyczne – bo sąsiad nie odda Ci przecież swojej parceli na Twoje zachcianki. Ja też się z Tobą zgadzam.
Po bezsennych nocach i głębokich przemyśleniach doszłam do przekonania, że zasłonię owszem, ale nie wszystko, że nie będzie to pełny ekran, ani gęsty żywopłot, a delikatna zielona przesłona, z oknami widokowymi, która poprowadzi osie widokowe i będzie koncentrować wzrok na przykład na ciekawą roślinę lub inny zauważalny akcent. Udało mi się wymyślić i zeskalować w przestrzeni, myślę – całkiem ciekawą konstrukcję metalową osadzoną na niskim murku z oryginalnych cegieł z odzysku, ze wstawkami z białej cegły silikatowej, która fajnie uatrakcyjnia miedziane odcienie starych cegieł, ale też dobrze komponuje się z zabudową moją z wapienia i okoliczną ceglaną.
W moim oku wszystko gra. Całość zrobiona jest z trzema uskokami ponieważ teren na jakim stoi jest pochyły. To zdecydowanie uatrakcyjnia całą konstrukcję i okna widokowe, które powstały dzięki częściowemu wypełnieniu poszczególnych segmentów fajnie grają i mają sens.
Czyli mamy murek ceglany, spawaną konstrukcję stalową, górą drewniane płotewki, natomiast kratka, która wypełnia konstrukcję jest ocynkowana o idealnych oczkach 15 cmX 15 cm i pochodzi ze sklepu zielonyfront.pl.
Pewnie zapytasz czym obsadziłam tą konstrukcję. Z chęcią Ci odpowiem. Postawiłam na biel z akcentami różu i kwitnienie przez cały sezon letni. Zdecydowałam się na wszystkie białe wisterie dostępne na naszym rynku dzięki temu wydłużam kwitnienie, do tego różowy powojnik górski oraz do wypełnienia ścian kratek biały powojnik botaniczny nie wymagający cięcia.
Bardzo jestem zadowolona z efektu przenikających się przestrzeni. Jeszcze tego nie widać bo rośliny młode i nadal są prześwity w kratkach, ale jak zarośnie będzie zjawiskowo, liczę też na te piękne wisterie, które będą zwieszały kwiaty na drewnianych listwach. Nawet warzywnik zyska na urodzie mając nad „głową” kwitnący nad alejką żwirową tak cudowny anturaż. Już nie mogę się doczekać, a Wy – efekty pokażę w przyszłym roku, obiecuję.
Zdjęcia, które zamieściłam pokazują widok od strony ogrodu oraz od strony warzywnika, o którego estetykę także w końcu zadbałam.
Opłacało się rozważnie podejść do tematu. Zgodzisz się daj znać. Mam nadzieję, że mój post zainspirował Cię do działania.
Co myślicie, macie pytania, proszę piszcie, jestem z Wami bo chętnie podzielę się swoją wiedzą i pomysłami – wszystkich nie zrealizuję u siebie, ale chętnie pomogę Ci w Twoim ogrodzie. Masz pytania o odmiany, rośliny użyte w projekcie pytaj , o sprawy czysto praktyczne czy technologiczne – pytaj.
O innych budowlach i konstrukcjach opowien Ci następnym razem. Do zobaczenia i poczytania.